sobota, 26 lipca 2014

Mała czarna.

Cześć ! :)
Nie wiem jak Wy, ale ja, niezależnie od pory roku, uwielbiam chodzić na wszelkie imprezy w czarnych sukienkach. Często zdarza się, że kiedy idę na 18stkę to wygląda to mniej więcej jak pogrzeb, chyba dlatego, że przyjęło się, że czarny wyszczupla, a większość dziewczyn w moim wieku ma zdecydowanie za dużo kompleksów. Ja osobiście przeszłam teraz na dietę i planuję zrzucić 7kg, na co daję sobie maksymalnie 2 miesiące. Zero cukru, czekolady, ciach, ogólnie słodyczy, mniejsze porcje, duuuużo owoców i zdecydowanie więcej wysiłku fizycznego :)
Dzisiaj zdecydowałam się na prostą, luźną, czarną sukienkę z ciekawym wycięciem na plecach, a do niej szpilki z ćwiekami które dodają trochę pikanterii. Wszystko przełamałam białą kopertówką. Postawiłam też na minimalistyczny makijaż, tylko rzęsy oraz trochę brązowego cienia na dolnych rzęsach oraz bardzo prosta fryzura, którą tylko trochę rozwiał mi wiatr :)
Uważam, że piękno tkwi w prostocie :)


Sukienka - Stradivarius
Buty - Deichmann
Kopertówka - Top Secret 











Brak komentarzy:

Prześlij komentarz